Prawda o miłości " Z mojego punktu widzenia"
To co jest najbardziej bolesne to rozstanie, ale z u biegiem czasu zamiast zapominać o tej osobie, zaczynamy o niej więcej myśleć... Powracamy do wspomnień, które już nigdy nie miału ujrzeć światła dziennego... Na sama myśl o tej osobie zaczynamy się uśmiechać... A powinno być przecież inaczej...Powinniśmy robić wszystko by za pomnieć... dlaczego więc tak nie robimy?
Jeśli byśmy jej nie kochali to nie rozdrabnialibyśmy wspomnień o niej... Może to była ta odpowiednia osoba dla nas, nasz ideał... Ale cóż czasu się nie cofa... Aby zapomnieć szukaliśmy sobie innej osoby która mogła by nam zastąpić tamtą, ale żadna nie mogła się jej równać... Przez to zraniliśmy mnóstwo osób, które obdarowały nas zaufaniem i swoja miłości, chciały one dla nas jak najlepiej,ale my byliśmy zaślepieni zdarzeniami z tą poprzednią osobą... A może gdybyśmy zaufali jednej z tych osób które przez nas teraz cierpią, nie wiadomo co mogło by się wtedy nam przytrafić ...!?
Może byśmy byli szczęśliwi, albo wręcz przeciwnie...
Ale w pewnej chwili nasz świat staje do góry nogami... Ktoś się pojawia... Nawet jeśli na krótki moment... Na ułamek sekundy... Jakaś osoba staje się nam bliska, na początku jesteście zwykłymi znajomymi... Dzięki niej zapominasz o tamtej poprzedniej osobie... Po pewnym czasie jest ona dla ciebie coraz ważniejsza, jest bliższa twojemu sercu... dzięki niej się uśmiechasz... Każdy dzień jest dla Ciebie idealny... Budzisz się pełen radości i pełen chęci... Nawet jeśli pojawia się na chwilę to dzięki niej zapominasz o osobie która kiedyś była dla Ciebie całym światem.. Ale później ona znika... I o to w ten sposób, nie masz chęci spotykać już na swojej drodze innych osób płci przeciwnej...
Gdy uświadamiasz sobie, to że nie chcesz spotkać jak na razie nikogo to pojawiają się oni ci inni, którzy zawracają znowu nam w głowie... Czemu tak się dzieję?
Może oni mają być tą nagrodą, dzięki której znowu będziesz szczęśliwy.... A każdy dzień stanie się tym idealnym... Tak naprawdę nigdy tego się nie dowiemy...
Może też być tak że oni są dla nas karą... Za wszystkie te serca które złamaliśmy... Ale kto to wie ?


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz